poniedziałek, 23 listopada 2015

Przygotowujemy się!

Coraz bliżej do świąt, do końca 2015 roku i do przyjścia na świat Stasia.
Nie mogę się już doczekać.
Zastanawiam się ciągle jak będzie wyglądał, co będę czuła, gdy pierwszy raz będę trzymać Go w ramionach, czy wytrwam w postanowieniu, że będę karmić piersią.
Tak wiele pytań, a na żadne odpowiedzi, hmm.. :)

Jeszcze nie mamy spakowanej torby do szpitala, trzeba kupić ostatnie rzeczy z listy i będzie można się pakować.
Nie zostało tego dużo, co tym bardziej przypomina mi o tym, że TO już tak blisko, że za niedługo nadejdzie chwila, że będę trzymała Go w ramionach.
Coś pięknego! ❤

Za niedługo przeprowadzka, malowanie ścian, urządzanie pokoju Małego.
Mam już plan w głowie, wiem że będą białe ściany, mebelki w kolorze jasnego drewna i jasne dodatki.
Może pastelowe, a może białe - tak jak ściany.
Widzę już oczyma wyobraźni jak ten pokój czeka na Stasia i jak któregoś dnia, pięknego dnia, przychodzę z nim do niego.
Jak kładę go do łóżeczka, otulam do snu.
Widzę jak M stoi w tym pokoju, jak zagląda do łóżeczka Naszego Małego Wielkiego Człowieka.
Takie małe gesty.
Okazuje się, że tak niewiele potrzeba, aby uszczęśliwić człowieka.
Choć w sumie Mały Człowiek, nowe życie, to coś zarazem małego, ale dużego, prawda?
Najważniejsza osoba w naszym życiu.
Miłość, radość, ale zarazem wielka odpowiedzialność, nie raz strach, łzy i smutek.
A i tak kochamy bezgranicznie, bezwarunkowo.
I wybaczylibyśmy temu człowieczkowi każdy błąd.

W sumie to już nie wiem o czym miał być ten post.
Miałam na niego plan, ale wyszedł mi taki zlepek myśli.
Chyba musiałam po prostu komuś to powiedzieć (napisać w sumie :D).
Fajnie, że jesteście!
Dziękuję za każde wyświetlenie, za każdy komentarz, za wszystko co świadczy o tym, że kogoś te moje "wywody" interesują, że ktoś tu zagląda i jest z Nami!
Jeszcze raz po stokroć DZIĘKUJĘ ❤❤❤
I mam nadzieję, że nadal będziecie zaglądać, wypowiadać się, pokazywać zainteresowanie.


ZAPRASZAM NA MOJEGO INSTAGRAMA :

Obserwujcie, komentujcie, lubcie posty.
Dziękuję i jestem wdzięczna za każde okazane zainteresowanie! 
Wasza aktywność sprawia, że mam motywację do tego, by dalej pisać!

Buziaki i dobranoc!

10 komentarzy:

  1. Oczekiwanie na maleństwo to taki wyjątkowy czas :) pamiętam moje czekanie i też wiele pytań bez odpowiedzi, kompletowanie wyprawki, dodatki do pokoju ... coś pięknego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, muszę przyznać, że jest to coś pięknego :)

      Usuń
  2. Ja też jestem niezwykle ciekawa, jak wygląda mój Jaś, ale jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to zobaczymy się dopiero na początku lutego. U nas remont dopiero się zaczął, ale nie mogę doczekać się już, kiedy będę mogła prać i prasować stosy ubranek synka, a później układać je w szufladach... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja juz zaczynam pranie :) tylko 39 dni do porodu, wiec trzeba! :)

      Usuń
  3. Gratuluję, oczekiwanie to fajny czas, ale kiedy się urodzi tez jest fajnie, a najmilej to kiedy dostaniesz szkraba do potrzymania i przytulania. kurcze do dzis pamiętam te emocję i to szczęście i łzy męża ze szczęścia i dumy( choć na pewno by się do tego nie przyznał). Gratuluję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo. Tak, takie chwile na pewno na długo zapadają w pamięć! ❤

      Usuń
  4. Przypomniałaś mi te chwile wyczekiwania, niecierpliwości i łaskotania pod serduszkiem. Ciesz się chwilą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciesze sie, ciesze. Zwlaszcza teraz, gdy wiem, ze naprawde nie potrwa ona juz dlugo, bo na 4 stycznia termin.. :)

      Usuń