Tak właśnie spadła na mnie wiadomość o ciąży.
Ale jak to? Co ze szkołą? Co z weekendową pracą? Co z imprezami? Co z młodością?
Sama sobie zadawałam tysiące pytań na minutę. I to jedne, najczęstsze :
"DLACZEGO JA?"
Tak, wiem, brzmi to trochę dziwnie i kojarzy się tylko z Polsatowskim serialem :D
Ale nie w tym rzecz.
Przede wszystkim bałam się o tym powiedzieć mamie, która, o dziwo, zareagowała całkiem inaczej niż się spodziewałam.
Wydawało mi się, że będzie krzyczeć, że będzie chciała dać mi karę, zamknąć mnie w domu do odwołania, ale.. Ale tak się nie stało. Moja mama po prostu wstała, poszła zapalić i się rozpłakała.
Wiadomo, nie była zadowolona, ale przywykła do tej myśli. Chce mi pomóc.
To wiem na pewno i za to jej dziękuję, bo różne myśli przychodziły mi do głowy, gdy się o ciąży dowiedziałam.
Tego wsparcia potrzebuję bardziej niż czegokolwiek innego, uwierzcie.
Na dzień dzisiejszy pokochałam to Maleństwo i wierzę, że uda mi się sprostać wszelkim przeciwnościom losu :)
I mimo młodego wieku, chcę być dla Niego najlepszą mamą na świecie.